czwartek, 23 czerwca 2016

LAURKI NA DZIEŃ TATY!


Pomysł na laurki zaczerpnęłam z internetu. Nieco je uprościłam, ponieważ wakacje już tuż tuż i dzieciaki chcą już odpocząć od ciężkiej pracy. A więc u nas prosto i szybko, bo najważniejsza jest pamięć :)







wtorek, 14 czerwca 2016


GAZETKA Z OKAZJI DNIA TATY!

Dziś gazetka z wyjątkowej okazji – Święta Taty!
Tematem wyprawa na ryby.

I pierwszy raz – jakie elementy z gazetki powstawały najpierw, 
a co później, czyli jak się zabrać do pracy. Może nie wszystko widać, ale już jakiś początek jest :)









środa, 8 czerwca 2016

DZIEŃ RODZINY – CZĘŚĆ 3.

Na szkoleniu nauczyłam się wykorzystywać do różnorodnych prac drewniane szpatułki. Są apteki, w których kosztują majątek, ale są 
i takie, w których całe opakowanie można kupić za grosze! My tym razem wykonaliśmy „koszyczki”, które można zawiesić na niewielkim gwoździu na ścianie :)
Patyczki sklejaliśmy klejem na gorąco (choć można również wykorzystać klej uniwersalny). Potem malowaliśmy je na jeden wybrany kolor (do farby niebieskiej i żółtej dodaliśmy bardzo dużo farby białej, żeby kolory nie były jaskrawe, tylko bardziej pastelowe i spokojnie).
Następnie z papierowej serwetki wycięliśmy kwiatki (zazwyczaj serwetka składa się z trzech warstw – do takiej pracy należy oddzielić dwie warstwy z dołu, żeby ta z nadrukiem była jak najcieńsza i delikatna).
Klej uniwersalny rozrobiliśmy w wodzie. Gdy ułożyliśmy kwiatki w wybranych miejscach na pracy, przykleiliśmy je do „koszyczka” (klej nabieramy pędzelkiem i delikatnie pokrywamy nim kwiatek – od środka motywu do brzegu). Trzeba pamiętać o tym, żeby zbyt wiele razy nie smarować pędzelkiem w jednym miejscu, ponieważ motyw rozmięknie lub się porwie. Kolejnym krokiem, było wyciśnięcie kilku kolorów farb na talerzyk – białej, zielonej, niebieskiej, czerwonej i żółtej (podkreślam biały kolor to podstawa – nim rozjaśniamy inne). Palcami nanosimy różne kolory na „koszyczki”, aby nabrały wyrazu i charakteru. Jedne stają się bardziej zielone, inne niebieskie, jeszcze inne białe czy różowe. Każda praca jest wyjątkowa i niepowtarzalna.


Dzieło gotowe. Może włożyć do niego kwiatuszki, trzymać długopisy, albo zbierać ważne karteczki :)  













DZIEŃ RODZINY – CZĘŚĆ 2.


Krok drugi laurki :) Całym urokiem tych kartek są serduszka, które zginamy na pół i przyklejamy od wewnątrz –  na zewnątrz natomiast swobodnie się układają i stają się niejako „drzwiczkami”, za które możemy otwierać laurkę. W środku kolorowa łąka, która powstała dzięki kwiatom wyciętym przy pomocy dziurkaczy oraz filcowa trawa. Łodyżki namalowaliśmy flamastrami – pętelki 
i falowane łodyżki nadały łące finezji i lekkości. 








DZIEŃ RODZINY – CZĘŚĆ 1.


Przyznaję się bez bicia, narobiłam sobie zaległości…  ALE! Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :) Po prostu od razu podzielę się wszystkim tym, co powstało z okazji Dnia Rodziny. Na początek dekoracja sali gimnastycznej. Drzewka, krzaki, listki na drucikach kreatywnych, żywe gałązki wypełniły dużą i pustą przestrzeń. W przedstawieniu dzieci wcieliły się w różne postaci 
z bajek – był Jaś i Małgosia, groźny Wilk, Czerwony Kapturek, były Zajączki i Leśniczy, Królewicz z Kopciuszkiem, Śpiąca Królewna i Krasnoludki, pojawiła się nawet Dobra Wróżka. Dla takich gości sceneria musiała być bajkowa. Całość uzupełniły najprawdziwsze pniaczki, do których przyczepiliśmy kępki traw :)