Przygotowania do
gazetek świątecznych
Miał
być worek prezentów, miał być też renifer. No i są. Wprawdzie renifer wydaje
się dosyć nieduży, ale niestety wielkość brystoli jest ograniczona. Swoją drogą
uważam, że magia Mikołaja wystarczy, by bez problemu Rudolf – mimo iż niewielki
– ciągnął sanie całą noc rozwożąc prezenty :)
P.S.
Mam wrażenie, że tymi świątecznymi postami wyprzedziłam nawet reklamę z
ciężarówką Coca – Coli, ale kochani nie oszukujmy się, czas tak szybko leci, że
czas najwyższy na przygotowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz