środa, 8 czerwca 2016

DZIEŃ RODZINY – CZĘŚĆ 3.

Na szkoleniu nauczyłam się wykorzystywać do różnorodnych prac drewniane szpatułki. Są apteki, w których kosztują majątek, ale są 
i takie, w których całe opakowanie można kupić za grosze! My tym razem wykonaliśmy „koszyczki”, które można zawiesić na niewielkim gwoździu na ścianie :)
Patyczki sklejaliśmy klejem na gorąco (choć można również wykorzystać klej uniwersalny). Potem malowaliśmy je na jeden wybrany kolor (do farby niebieskiej i żółtej dodaliśmy bardzo dużo farby białej, żeby kolory nie były jaskrawe, tylko bardziej pastelowe i spokojnie).
Następnie z papierowej serwetki wycięliśmy kwiatki (zazwyczaj serwetka składa się z trzech warstw – do takiej pracy należy oddzielić dwie warstwy z dołu, żeby ta z nadrukiem była jak najcieńsza i delikatna).
Klej uniwersalny rozrobiliśmy w wodzie. Gdy ułożyliśmy kwiatki w wybranych miejscach na pracy, przykleiliśmy je do „koszyczka” (klej nabieramy pędzelkiem i delikatnie pokrywamy nim kwiatek – od środka motywu do brzegu). Trzeba pamiętać o tym, żeby zbyt wiele razy nie smarować pędzelkiem w jednym miejscu, ponieważ motyw rozmięknie lub się porwie. Kolejnym krokiem, było wyciśnięcie kilku kolorów farb na talerzyk – białej, zielonej, niebieskiej, czerwonej i żółtej (podkreślam biały kolor to podstawa – nim rozjaśniamy inne). Palcami nanosimy różne kolory na „koszyczki”, aby nabrały wyrazu i charakteru. Jedne stają się bardziej zielone, inne niebieskie, jeszcze inne białe czy różowe. Każda praca jest wyjątkowa i niepowtarzalna.


Dzieło gotowe. Może włożyć do niego kwiatuszki, trzymać długopisy, albo zbierać ważne karteczki :)  













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz